- Wiesz nie dzięki. Wole murek wiesz. - Powiedziaem i się uśmiechnołem. Zaczołem uciekać, a on mnie gonić. Wlecieliśmy na jakiegoś dziadka i babcie.
- Przepraszamy - powiedzieliśmy i dostaliśmu laskom i chodakiem. Zaczeliśmy uciekać przed nimi i weszliśmy na drzewo.
< Noctis>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz