- To je zapytaj czy możesz - powiedziałem. Wstałem z ziemi i zaczołem iść.
- Witaj mała - powiedadziałem do jakiejś dziewczyny.
- Odwal się pijaku. Chłopakiem jestem - powiedziała.
- - chłopakiem powiadasz - powiedziałem.
- Jak nie odejdziesz zadzwonie na policje - zagroziła. Odeszłem od niej przewracając się na drzewo.
< Norcis>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz