Byłam oszołomiona,nie potrafiłam wykrztusić ani jednego słowa.
- I jak? - uśmiechnął się szyderczo
Miałam ochotę złapać go za gardło i udusić.
- Nie tak ostro, nie próbuj tego zrobić! Uspokój się.
- Skąd wiedziałeś, że chce coś zrobić?
- Ty jeszcze dużo rzeczy o mnie nie wiesz..
Warknęłam na niego, i poszłam w stronę lasu. Miałam ochotę na kimś, lub czymś się wyżyć.
Noctis?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz